poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Od Sausoriego #6 - CD. Ravyn

- Tak... To prawda. Ma w sobie wtedy wiele magii... i tajemniczości.
- Mhm... - Ravyn się uśmiechnęła i rozmarzyła...
- Ravyn...Bo tak mogę do ciebie mówić ? Czy mam się zwracać do ciebie " o per wielka alfo ? " - uśmiechnąłem się szarmancko. Wilczyca zachichotała.
- Mów mi Rav. - i po chwili znowu odpłynęła.
- Wiesz ? Chyba muszę się zbierać. - już rozkładałem skrzydła i miałem zbierać się do lotu kiedy...
- Nie ! Stój ! Zostań ze mną jeszcze chwilkę... Fajnie mi się z tobą siedzi...
Znaczy...
- Mnie też podoba się twoje towarzystwo... - przerwałem jej.
- Naprawdę ? Wiesz co ? Fajny z ciebie koleś - puknęła mnie w ramię i znowu się zaśmiała.
- A z ciebie też fajny koleś... Znaczy kolesiówa... - ponownie puknęła mnie w ramię. Po chwili oboje puknęliśmy śmiechem.
- A ... Mam pytanko... Te skrzydła będą na zawsze ?
-...


Ravyn ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz